Pierwszy raz w życiu wybrałam się na targi miniatur. MiniaturItalia w Mediolanie.
Przeżycie dla mnie, osoby zakochanej w miniaturach do nieprzytomności - niesamowite. Osobiste spotkanie się z tak zdolnymi twórcami miniatur - bezcenne. Zwłaszcza obecność Kamili Długowolskiej czy też niesamowitego Pana Jana Grygiel , odtwarzającego w drewnie polskie przedmioty codziennego użytku oraz jego małżonki, która ze starych francuskich koronek odzyskuje nici grubości pajęczej nitki a następnie wykonuje miniaturowe ubranka dla lalek.
Prace Kamili są zachwycające precyzją, kształtem i materiałem.
Przeżycia niesamowite tak bardzo, że zapomniałam o robieniu zdjęć, stąd też jest ich niewiele :).
Oto kilka zdjęć, które udało mi się zrobić:
Cudny Pinokio:
Sklepik z zabawkami:
Pracownia malarza:
Przeżycie dla mnie, osoby zakochanej w miniaturach do nieprzytomności - niesamowite. Osobiste spotkanie się z tak zdolnymi twórcami miniatur - bezcenne. Zwłaszcza obecność Kamili Długowolskiej czy też niesamowitego Pana Jana Grygiel , odtwarzającego w drewnie polskie przedmioty codziennego użytku oraz jego małżonki, która ze starych francuskich koronek odzyskuje nici grubości pajęczej nitki a następnie wykonuje miniaturowe ubranka dla lalek.
Prace Kamili są zachwycające precyzją, kształtem i materiałem.
Przeżycia niesamowite tak bardzo, że zapomniałam o robieniu zdjęć, stąd też jest ich niewiele :).
Oto kilka zdjęć, które udało mi się zrobić:
Cudny Pinokio:
 |
| MiniaturItalia - Pinokio Fabio Antimi
Miniaturowa pracownia, w której powstają miniaturowe laleczki:
|
 |
| Miniaturowa pracownia Gepetto |
 |
| Miniaturowy sklepik ze starymi zabawkami |
 |
| Miniaturowy sklepik, misie, lalki i setki zabawek |
 |
| Sklepik z zewnątrz |
Pracownia malarza:
 |
| Miniaturowa pracownia malarska |
 |
| Artystyczny miniaturowy nieład |
Sklepik z materiałami:
 |
Miniaturowy sklepik z materiałami 
Na koniec moje szaleństwo....... w żaden sposób nie mogłam się oprzeć :)
  |
Wow, to musiało być wspaniałe przeżycie! Dobrze, że chociaż parę zdjęć zrobiłaś! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
WOW!NIESAMOWITE:)))Ja nieustannie podziwiam wytwórców miniatur za ich precyzję wykonania:)))sama chętnie zobaczyła bym taką wystawę:)))
OdpowiedzUsuńMarzę o takim wyjeździe. Wierzę że było to wspaniałe przeżycie. Zdjęcia cudne !!!! Szkoda że tak mało.Mnie uwiodły te malusie laleczki do zabawy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Marzę, żeby choć raz zobaczyć takie targi. Szkoda, że nie zrobiłaś więcej zdjęć. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć na żywo owe sfotografowane przez ciebie cuda. Rozpływam się nad sklepikiem z zabawkami.
OdpowiedzUsuń