To co Agnieszka kocha najbardziej - miniaturowe kwiaty

W ostatnich tygodniach nie tylko walczyłam z remontem domku dla lalek. Znaczną część mojego czasu poświęciłam na walkę z miniaturowymi hortensjami, które dzielnie opierały się moim desperackim próbom zamknięcia ich na zawsze w miniaturowej postaci.

Miniaturowe hortensje

Hortensje zostały wykonane z modeliny, na obiekt miniaturyzacji wybrałam sobie odmianę Antique. Donice zostały pomalowane farbą kredową.

Miniaturowe hortensje przed oranżerią - miniaturową oczywiście.

Hortensje dumnie się prezentują przed oranżerią, o której jeszcze na blogu nie pisałam, a została też wyremontowana.
Kiedyś, dawno, dawno temu całą oranżerię wytapetowałam imitacją kamieni czyli kawałkami opakowań po jajkach. Nie był to dobry pomysł. Wytłoczki po jajkach sprawdzają się na małych powierzchniach, świetnie imitując kamienie, ale ja zdecydowanie przesadziłam. Oranżeria otrzymała oryginalny kamień i cegły i po tylu latach ukrywania się, wreszcie dumnie się prezentuje.

Miniaturowa Oranżeria i jej wnętrze.

A na koniec popołudniowa drzemka na ławeczce przed oranżerią. Kocyk, poduszki i chodaczki wykonała Agnieszka Wolska - mistrzyni miniaturowego szydełka.

Odpoczynek w cieniu miniaturowych hortensji

Komentarze

  1. A mi también me encantan las plantas en grande y en pequeño y estas tuyas son magníficas. loa zuecos y la pequeña manta de ganchillo es precioso Parece tan real!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muchas gracias, manta que hizo mi amigo que tiene el mismo nombre que yo - Agnes.

      Usuń
  2. Wszystko jest bajeczne. Hortensje wyglądają jak prawdziwe, a chodaczki istny cud.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodaczki to dzieło mojej przyjaciółki i imienniczki Agnieszki, która ma niesamowity dar w rękach, również kocyk i podusie są jej dziełem.

      Usuń
  3. The Hydranga look lovley. I have never seen one that has unopened buds as well as flowers. They look very realistic. I also love the pots. Beautiful scene =0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you, pots are hand painted by me, I've used to paint their - chalk paint by Annie Sloan.

      Usuń
  4. Hortensje zachwycają są tak realne że gdybyś nie napisała że miniaturowe to trwałabym w przekonaniu ze sa prawdziwe.
    Zakochałam się w nich. Pędzę do zdjęć zeby dalej się nimi zachwycać. Cudo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, niełatwo było je zrobić, a bardziej wymyśleć jak je zrobić. Główki mają bardzo ciężkie i obsypane kwiatami, niemniej udało się, no może nie do końca, ale prawie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Otrzymałam od Pani kiedyś 2 róże - w ramach jakiejś rozdawajki... planuje Pani może jakąś rozdawajkę z hortensjami? :D Są piękne, róże też, zamknęłam je w takiej małej fiolce i wiszą jako wisiorek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to chyba nie ja :). Róże robiłam całkiem niedawno :).
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Jeżeli one są wykonane z modeliny to jesteś moja mistrzynią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wykonane są w calości z modeliny, teraz przymierzam się do zrobienia jeszcze trudniejszych kwiatów, które już raz kiedyś ze mną wygrały. Teraz zrobię kolejne podejście. Ich nazwę zdradzę jak uda mi się je wykonać :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Your Hydrangeas are very beautiful! Love the pot too! Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń
  8. Obłędne <3 to chyba poprawne określenie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze zdjęcie -myślałam,że pokazałam oryginał ..a to miniaturki:)))))boszszsz!jakie cudo:)))niesamowicie piękne:)))aż chciała bym się sama zminiaturyzować i zasiąść na ławeczce przy tych uroczych hortensjach:)))jesteś mistrzynią:))nieustannie Cię podziwiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  10. miało być -pokazałaś:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Teraz już wiem, jaki kolor hortensji podoba mi się najbardziej :-) Są przepiękne, wyglądają jak żywe. Kolor doniczek wspaniale się komponuje z kwiatami. Zachwyca mnie również ta ściana z kamieni oraz miniaturowe szydełkowe cuda. W tym miejscu składam wyrazy uznania dla szydełkowej mistrzyni :-)
    Z niecierpliwością czekam na kolejny post i zdjęcia, które mnie inspirują w prawdziwym "dużym" życiu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pani Agnieszko! Pani wspaniałe hortensje w tych doskonale dopasowanych donicach aż dech zapierają z zachwytu. Są niebiańsko piękne i bardzo-bardzo autentyczne! Podobnie jak wnętrze oranżerii, ozdobione anielską półeczką. Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie, i proszę kłaniać się ode mnie Autorce drewnianych chodaczków - są cudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. tez byłam pewna ze to prawdziwe kwiaty, a domek jest wspaniały , co ja pisze, nie domek a willa
    a wykuszowe okno w sypialni sprawiło ze znowu sie nabrałam ,wygląda ta sypialnia jak dla człowieka

    OdpowiedzUsuń
  14. Pani kwiaty są lepsze od prawdziwych, bo nigdy nie zmarnieją - ma Pani niezwykły dar uchwycenia natury w modelinie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. I have 21 hydrangea shrubs in my Real Life garden, 3 of which are blue. As I was looking at the top photo, I thought that you were showing an INSPIRATION photo. The second picture where your hand reveals the scale had me thinking that you were holding up a miniature for comparison to the Real Ones. Finally, I clued in that they are ALL miniatures and so I take my hat off to you, because these are some of the PRETTIEST blue Hydrangeas that I have ever seen, either in Miniature or in BIG! :D

    elizabeth

    OdpowiedzUsuń
  16. It's a great, great compliment for me.
    Thank you Elisabeth.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz