Domek dla lalek - Zapraszam do kuchni

Pomieszczenia bez mebli, bibelotów , dziesiątek drobiazgów, które nadają im charakter, które opowiadają tak wiele o ich właścicielu są bez nich takie puste. Tak jak puste są pokoje w budowanym przeze mnie domku (i zapewne jeszcze długo puste pozostaną). Zwłaszcza kuchnia, która jest sercem całego domu, królestwem i oczkiem w głowie każdej gospodyni, pusta wydaje się tak bardzo smutna.
W kuchni, którą wykańczam zastosowałam naturalne materiaływykończeniowe, kamień, cegłę oraz spróbowałam osiągnąć efekt surowych, nieotynkowanych ścian. 
Ponieważ nie wiem jak ostatecznie będzie wyglądał i jaki ostatecznie charakter będzie miał domek, użycie tych materiałów daje możliwość późniejszej aranżacji kuchni w dowolnym stylu.

Tak więc zapraszam do spojrzenia przez uchylone drzwi:


Zapraszam do spojrzenia na pustą i surową jeszcze miniaturową kuchnię

Układanie miniaturowych płytek z łupka



Podłoga ułożona została z naturalnego kamienia łupkowego, przyklejona klejem montażowym, fugi zostały wypełnione cementem w naturalnym kolorze. Łupek jest dość kruchym materiałem, który jednak stosując ostrożność da się przecinać, ostre brzegi po cięciu można szlifować papierem ściernym. 






Efekt końcowy ułożonych płytek łupkowych



Wadą a jednocześnie urokiem tych płytek jest to, że nie są one jednakowej grubości. Większość płytek ma grubość 3mm, niemniej sporo jest takich, których grubość waha się od 1mm do 4mm.  Wada jest taka, że przy wykańczaniu ścian listwami powstają nierówności, zaleta to to, że podłoga wygląda na bardo starą posadzkę,  po której stąpały całe pokolenia.





Miniaturowe cegły dobrze komponują się
z naturalną kamienną podłogą




Wygląd tej podłogi skłonił mnie do tego aby we wnętrzu kuchni zastosować kolejny naturalny materiał, cegły. Ściana z cegieł układanych cegiełka po cegiełce w moim odczuciu nadaje temu pomieszczeniu dodatkowo uroku (na jej tle zapewne dobrze będą się eksponować białe, postarzane mebelki, metalowy zlew czy też kuchnia ze starym okapem). 




Efekt końcowy ściany z cegły




Cegiełki układałam również na klej montażowy, fugi wypełniłam tak jak podłogę zaprawą w naturalnym kolorze cementu.








Ściana wykończona z użyciem farby strukturalnej
Do wykończenia ścian kuchni użyłam farby strukturalnej (dostępnej w marketach), która nadała ścianom surowy wygląd, tak aby stanowiły uzupełnienie cegieł i kamienia. Farba ma oryginalny, niemalowany kolor. Nakłada ją się bardzo przyjemnie (ta, którą kupiłam ma lekko mentolowy zapach). Farbę kształtujemy dowolnie, chcąc uzyskać efekt "baranka" po nałożeniu cienkiej warstwy szpachelką kształtujemy baranka za pomocą gąbki, efekt, który ja uzyskałam to delikatne, niezbyt dokładne "naciąganie" farby miękką plastikową szpachelką.





Wnętrze uzupełnia element starej drewnianej konstrukcji budynku.


Smutna jeszcze kuchnia:)

Wygląd  końcowy (ale zapewne jeszcze nie ostateczny) kuchni


W międzyczasie powstały schody prowadzące na piętro pierwsze... i zmieniła się koncepcja kolorystyczna wnętrza holu, ale to już innym razem. 

Schody w holu.


Komentarze

  1. Widziałam na żywo i mówię Wam kuchnia jest REWELACYJNA !!!
    Cegiełki i kamień na podłodze robi wrażenie. Ze względu na ich wysoką jakość wnętrze nabiera charakteru.
    Sama skuszę się na kupienie u Agnieszki zestawu do mojego nowego pomysłu.
    Kamienne płytki oraz cegiełki są warte stosowania
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goha, przemalowałam hol na szaro (nie posłuchałam twojej rady wypróbowania na kartonie:))), hol był zdecydowanie za ciemny, więc do rana był już z powrotem w pierwotnym kolorze. Dobrych rad należy słuchać! :))) A ze schodami mam dalej problem kolorystyczny.

      Usuń
  2. Cudo najwyższej klasy:) Aż brakuje mi słów. Po wykończeniu będzie wspaniała:) Moje klimaty:)
    Pozdrawiam cieplutko Aśka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu, klimat domku jest absolutnie nie planowany, powstaje w czasie kiedy zaczynam pracować nad kolejnym pokojem, mam tylko nadzieję, że ułoży się to w spójną całość.

      Usuń
  3. Ach... jakie piękne. Agnieszka, jesteś czarodziejką. Brak mi słów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu za słowa uznania od czarodziejki:)))

      Usuń
  4. Zapowiada się cudownie w kuchni już nie mogę się doczekać następnego kroku i posta oczywiście!!! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wymagało to mnóstwo pracy i cierpliwości, ale efekt jest super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne! Wszystko wygląda tak realistycznie!
    A to ostatnie zdjęcie - z podłogą i oszklonymi drzwiami, ze światłem, które wpada do pokoju - piękne.
    Uwielbiam Twoje prace

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lady:) Mój pierwszy domek był zrobiony nieco mniej starannie, dlatego nadrabiam straty:)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, poświęcam mu dużo czasu, a już za rogiem czekają nowe pomysły:)

      Usuń
  8. Kuchnia jest bardzo ładna, ale jak dla mnie bardzo surowa - przez kolor ścian. Może mebelki i dodatki nadadzą jej przytulności. Podłoga bardzo mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że efekt końcowy kuchni będzie ciepły i przytulny:)

      Usuń
  9. ...a nie chciałabyś wybudować dużego domu? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chciałabym, chciałabym.... to było jest i zapewne pozostanie moim marzeniem:)))

      Usuń
    2. Kto to tam wie ;), trzymam kciuki

      Usuń
  10. Pięknie!!! Prawdziwe dzieło miniaturowej sztuki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Que c'est beau ! Vous avez un immense talent.
    Votre maison va être une merveille.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię wracać do oglądania tych zdjęć z budową podłóg na parterze :) Mają piękny klimat. Pani wnętrza są moim wzorcowym ideałem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy efekt, biorąc pod uwagę różne odcienie cegły.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz