Domek dla lalek - Podłogi

W oczekiwaniu na dostawę listewek,  które będą wykorzystane jako deski podłogowe w niektórych pokojach nowego domku dla lalek podzielę się swoimi doświadczeniami z wykorzystania różnych materiałów do wykonania podłóg w domku dla lalek.

Podłogi według mnie to jeden z najbardziej nadających charakter naszemu domkowi elementów.

Materiał,  którego głównie używam to listewki sosnowe. Na rynku dostępne są również listewki lipowe czy też bukowe. Listewki wykonane z lipy są łatwe w obróbce niemniej drzewo lipowe nie ma tak bardzo pożądanych (aby nadać jak najbardziej realistyczny wygląd) słojów, listewki wykonane z drewna bukowego mają ładny kolor ale za to są bardzo twarde i nie mając do dyspozycji narzędzi trudno je przycinać.  Pozostają więc listewki sosnowe, które w pełni spełniły moje oczekiwania. Używam listewek o grubości 2mm i szerokości 8mm. Szerokość oczywiście zależy od naszych wnętrz i preferencji co do wyglądu podłogi.

Podłogę układam jako pierwszą (przyklejając klejem stolarskim typu Wikol do podłoża), przed malowaniem ostatecznym czy też tapetowaniem pokoju. Podłoga wymaga obróbki i nie zawsze jest to praca "czysta".
Bardzo ważne jest dokładne wyszlifowanie podłogi papierem ściernym - ja przy pierwszym szlifowaniu  używam papieru o gramaturze od 180 do 240, następnie bardzo drobno ziarnistego o gramaturze od 400 nawet do 800. Wszystko zależy od powierzchni naszych listewek. Listewki bywają mniej lub bardziej wykończone i właśnie od tego zależy używana gramatura papieru.

Efekt kolorystyczny podłogi możemy uzyskać stosując kilka technik.
Bejca. 
Przy używaniu bejcy należy uważać żeby na powierzchni nigdzie nie pozostał nam klej, w przeciwnym razie pozostaną jaśniejsze plamy. Wybór kolorystyczny bejc  jest ogromny, dostępne w marketach bejce mają przystępną cenę. W zależności od tego jak bardzo intensywny kolor chcemy uzyskać pokrywamy bejcą naszą podłogę kilkukrotnie (pozwalając jej w międzyczasie wyschnąć - bejca wchłania się i schnie bardzo szybko oraz przecierając zabejcowaną powierzchnię delikatnym papierem ściernym przed położeniem drugiej warstwy - w następnych nie jest to już konieczne) aż do uzyskania pożądanego efektu. 
Następnie podłogę pokrytą bejcą możemy zabezpieczyć woskiem specjalnie do tego przeznaczonym (efekt starych podłóg) lub lakierem akrylowym do drewna błyszczącym lub matowym.

Podłoga w domku dla lalek wykonana z sosnowych listewek, pokryta bejcą oraz lakierm do drewna























Ciekawostka: Gdyby ktoś z was chciał uzyskać efekt czarnej podłogi lub zabejcować mebelki na czarny,  głęboki kolor polecam tzw. bejcę fortepianową używaną przy produkcji fortepianów. Wypróbowałam wszystkie rodzaje bejc , na drewnie sosnowym jedynie ten rodzaj bejcy pozwolił uzyskać mi głęboką czerń.

Farby. 
Chcąc uzyskać efekt "postarzonych" podłóg możemy posłużyć się techniką decoupage. Stosowane w tej technice przecierki pozwalają na uzyskanie efektu postarzonych podłóg. Ja stosuję technikę malowania najpierw bejcą a następnie farbą akrylową ścierając wilgotną ściereczką farbę w niektórych miejscach. Czynność tę powtarzam czasami kilkakrotnie. W międzyczasie używam również papieru ściernego nadając "postarzenie" w miejscach, w których chcę ten efekt wyeksponować.




Podłoga w miniaturowej kawiarence wykonana z wykorzystaniem techniki decoupage.


Podłoga w wiejskim domku dla lalek wykonana z wykorzystaniem techniki decoupage.

Woski. 
Chcąc zachować naturalny wygląd naszych desek podłogowych możemy po uprzednim wyszlifowaniu (bez tego nie da rady) zapastować je woskiem do drewna. Nada im to matowy, ładny wygląd naturalnej podłogi z widocznymi słojami. Można również oczywiście zastosować lakiery przeznaczone do drewna.



Komentarze

  1. Fajny post. Nigdy nie używałam tej bejcy fortepianowej. Twoje podłogi wyglądają wspaniale. Ta bielona ... cudo.
    Ja mam dobre doświadczenia z patyczkami laryngologicznymi. Zwłaszcza przy starych, niezbyt idealnych podłogach. Nawet nie wiem, z jakiego drewna są produkowane.
    Teraz robię podłogę z balsy. Oczywiście bardzo miękka :( ale tylko ona barwi się dokładnie tak, jak potrzebuję. Pewnie utwardzę ją trochę jakimś lakierem.
    No i maty bambusowe... może nieprofesjonalne rozwiązanie, ale dosyć efektowne.
    Ciekawe jaką podłogę zrobisz w swoim nowym domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy domek ma tak wiele pokoi i z tak różnym przeznaczeniem, że pozwoli mi to użyć wszystkich znanych mi technik "podłogowych" jak również tych jeszcze nie stosowanych. Bardzo lubię poznawać nowe techniki i eksperymentować. Właśnie pracuję nad taką "upartą" podłogą i nie wiem ile czasu mi to zajmie i kto zwycięży - podłoga czy ja:). Co do efektu starych podłóg dobry efekt daje przerysowanie podłóg (przed bejcowaniem) bardzo twardą szczotką drucianą oraz zrobienie tam gdzie mają wyglądać na popękane drewno rys grubą igłą.
      Balsę zazwyczaj stosuję jako "stelaż" (np.jako obudowa kominka). Łatwo się ją kształtuje i jest lekka. Używam jej również przy wszystkich krzywiznach, gdzie łatwo ją wyprofilować w przeciwieństwie do twardej sklejki czy płyty mdf.

      Usuń
  2. Bardzo przydatne porady :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne są te Twoje domki-wszystkie bez wyjątku. A pyszności na talerzykach i inne miniaturki na kawiarenkowym stole są urzekające. Choć raczej nigdy nie zbuduję takiego domku, to z chęcią i przyjemnością czytam, jak to się robi.
    Odkryłam Twój blog dzięki DDTVN i bardzo się cieszę, że dzielisz swą pasję w tym wirtualnym świecie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi miło zapraszam zatem do zaglądania od czasu do czasu na mój blog, wsparcia nigdy za wiele:)))
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Nie widziałem jeszcze do tej pory takiego poziomu. Wykończenie tego kominka i akcesorii wokół to perfekcja - wzór jak można próbować doganiać Twoje dzieła.
    jaco

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielkie dzięki za podzielenie się doświadczeniami. Twoje wpisy są pełne informacji :). Chciałabym bardzo spróbować inkrustacji, ale jestem póki co w fazie planowania i myślenia jakby to ugryźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie zdobyłam trochę doświadczenia w zabawie z fornirem i wykonywaniem inkrustacji a właściwie intarsji (bo tak fachowo nazywa się "malowanie drewnem"). Wkrótce podzielę się tym doświadczeniem, oraz losem wykonanej tą metodą podłogi:). W tym tygodniu zostałam po raz drugi babcią:))) dlatego na chwilę muszę poświęcić czas innym ukochanym miniaturkom:). Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Piękne są Twoje projekty! Wszystkie bez wyjątku! Będę częstą bywalczynią na Twoim blogu, bo jest tu po co zaglądać:). Gratuluję również zostania ponownie babcią:). W wolnej chwili zapraszam też do mnie na: miniaturowyswiat.blox.pl.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz