Papierowe kwiaty zakwitają o każdej porze

Ten post poświęcam tym razem papierowym kwiatom. Nie są ani tak zwiewne ani tak precyzyjne jak kwiaty z modeliny, niemniej bardzo proste w wykonaniu, lekkie (co ma znaczenie jeżeli chcemy mieć ich dużo) i wykonane z materiałów, które mamy pod ręką.


Miniaturowe, papierowe róże upięte na pergoli


Drucik, kulki styropianu i biały papier - podstawa wykonania papierowych róż.
Do wykonania róż potrzebne będą:
- zwykły papier taki jak używamy do drukarek,
- kulki styropianu (kulki wydłubałam z kawałeka tradycyjnego styropianu)
- drucik (jeżeli chcemy wykonać kilka kwiatków, Pani z kwiaciarni na pewno nam kawałek takiego zielonego drucika sprezentuje - 100 sztuk drucików kosztuje ok. 5zł)
- klej (ja użyłam kleju stolarskiego typu wikol)
- farbki
- biurowy dziurkacz




Płatek po płatku naklejane na drucik

Druciki przycinamy na odpowiadającą nam długość łodyżek (druciki są delikatne i można je przecinać zwykłymi nożyczkami). Końcówkę maczamy w odrobinie kleju i nadziewamy na kulkę. Okrągłe płatki róż wykonane za pomocą dziurkacza biurowego naklejamy jeden po drugim otaczając nimi styropianową kulkę. Maczamy w kleju tylko dolną część płatka.
Aby wykonać róże w pąkach nie musimy mocować płatków na kulce styropianowej, naklejamy płatek po płatku bezpośrednio na drucik.




Papierowe różyczki nabierają kształtu.


Tak powstają zarysy różyczek. Po naklejeniu płatków malujemy różyczki na dowolny kolor używając farbek z jak najmniejszą zawartością wody. Duża jej zawartość sklei nam papierowe płatki. Po malowaniu dobrze jest nałożyć jeszcze na różyczki warstwę ochronną lakieru nanosząc ją prawie suchym pędzelkiem. Zabezpieczy to różyczki przed wilgocią, lakier zazwyczaj ożywia też kolor. ja stosuję do papierowych kwiatków taki sam lakier jak do papieru ryżowego czy techniki serwetkowej.





Liście różyczek możemy wykonać albo z cienkiego brystolu pomalowanego na zielono, bądź (co jest dużo łatwiejsze) z tekturki w kolorze zielonym. Do uzyskania kształtu liści potrzebna jest mała inwestycja - dziurkacz ozdobny. Bez tego narzędzia trudno będzie osiągnąć efekt bujnej zieleni liści  chyba, że nie planujemy ich wiele, wtedy możemy pokusić się o ich wycięcie malutkimi nożyczkami z pomocą nożyka modelarskiego.

Różyczki i liście trafiają na docelowe miejsce czyli pergolę.





Pozostaje tylko upięcie różyczek na pergoli, płocie, murach naszego domku dla lalek bądź posadzenie ich w ogrodzie lub donicy.










Papierowe różyczki w kolorze....bliżej nieokreślonym w innej części ogrodu.

Miniaturowy ogród - kącik wypoczynku i ciszy :)

Komentarze

  1. boskie róże, w ogrodzie prezentują się fantastycznie. Pozwolisz, że podpatrzę i zrobię takie na moim ganku? Myślę, że koło marca/maja powinnam się tam już znaleźć ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli zakwitną na wiosnę? :)))) Oczywiście, bardzo chętnie zobaczę ukwiecony różami ganek, w razie dodatkowych pytań - służę doświadczeniem:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Dzięki za instrukcje! Kwiaty w miniaturze to coś co ciągle jest poza mną. Zawsze mi się wydaje, że nie mam do nich żadnych zdolności. :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różyczki z papieru są naprawdę proste do zrobienia, tak jak pisałam nie dorównują tym wykonanym z modeliny ale nie można im odebrać za to papierowego uroku:).
      Z papieru można wykonać również pozostałe kwiaty jak np. stokrotki (tutaj też przydaje się inwestycja w ozdobny dziurkacz) lub też rozmaite liście (nawet te uzupełniające kwiaty z modeliny).
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Pomimo ich niedoskonałości wyjątkowo je lubię (chociaż kolor zmieniały kilkukrotnie).
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. This is absolutely Marvelous!!!! Your rose arbor with such an abundance of roses, is one of the prettiest that I have ever seen. The view through the arbor lined with those wonderful flowers is just Fabulous! I used to have the same bench as you have in your mini garden, in my Real Life garden and I think that your mini one is Stunning! What a great place to take a book and while away the hours in.
    Beautiful, Beautiful, Beautiful!!! :D

    elizabeth

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję ... tyle miłych słów o tak skromnych kwiatkach:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł i świetne zdjęcia. Bardzo mi się podobają szafirki (o ile dobrze zinterpretowałam) pewnie było z nimi dużo roboty.
    Pozdrawiam :)
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję, miała wyjść lawenda ale masz absolutnie rację. Lawenda to trudny do zrobienia kwiatek, ale się nie poddam, i na pewno podejmę raz jeszcze lawendowe wyzwanie :)))
      Pozdrawiam,
      Agnieszka

      Usuń
  7. Co za wspaniały blog! Co za wspaniała pasja! Jestem pod wielkim wrażeniem, podziwiam i nie mogę się nadziwić :) Trafiłam tutaj z bloga Koronki i cieszę się, że są tacy ludzie jak Pani mający tak wspaniałe hobby. Uwielbiam ludzi z pasją !

    OdpowiedzUsuń
  8. Pasja, hoobby, to coś co pozwala oderwać się kompletnie od rzeczywistości, rzeczywistości która czasami bywa nie do zniesienia. Przenoszę się w swój magiczny świat i zostawiam wszystko gdzieś daleko, daleko.....
    Pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne te papierowe kwiatuszki! Wydają się rzeczywiście proste w wykonaniu-może kiedyś córeczka będzie miała prace plastyczne w tym temacie, to spróbuję jej dzięki Tobie pomóc:) Kolejny raz bardzo miło spędziłam czas czytając Twojego posta i oglądając te magiczne zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz